Ten wyjazd niestety nie pozwolił na żadne zwiedzanie. Pracy opór :(. Jedyne co to sfotografowałem miejsce z którego kiedyś rozpocznie się zagłada całej ludzkości...
.. tak, to tutaj powstanie sławny model T-800.
I lotnisko w Lyon. W zasadzie to chyba fotografować nie wolno. Ale wszyscy mają to w nosie.
Francuzi to lubią mieć ładnie. I praktycznie. Dużo miejsca dla podróżnych. Gniazdka zasilające wszelkiego możliwego kształtu. Ławko-konapy na których można się przespać czekając na lot.
I, co trochę smutne. Posiłki na terminalu mają tam tańsze niż u nas w Warszawie.
I tyle. Na pływanie może załapię się w trakcie przyszłego wyjazdu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz