Przedruk posta z FW z drobnymi zmianami.
Rzecz o konstrukcjach pneumatycznych ze wschodu. Generalnie
wschodnie tereny to obszar na którym pływających jednostek
najróżniejszych typów jest od groma i ciut. Obfitość daje różnorodność.
Dlatego, kajak modułowy produkcji hamerykańskiej który był hitem 2017, w
ZSRR był produkowany w latach 90 w kilku różnych wersjach. Segmenty
były dobrane tak żeby po odwróceniu mieściły się jeden w drugim. Duży
plecak, przekształcalny na 6m sprzet pływający.
Na tamtych
terenach bardzo popularne są sprzęty składane i dmuchane. Wręcz wygląda
na to że jest ich więcej niż sztywnych. Jak doczytałem na wschodnich
forach powody są dwa. Po pierwsze gdzieś to trzeba trzymać. Małe
mieszkania i częsty brak garażu, czyli kajak musi się zmieścić w szafie.
Druga rzecz - transport. Najczęściej jest to pociąg lub autobus. Dużo
rzadziej auto. Dlatego łatwiej przewieźć składaka w torbie 1.5metra
długiej niż sztywny kajak nawet jeśli ma tylko trzy metry.
Z ciekawszych konstrukcji które znalazłem.
Khatanga (Хатанга) - https://streamboats.ru/products/kayaks-hatanga/kayak-hatanga
Wersje
1/2/3 osobowe zwykła oraz sport. Sport ma pełny pokład. Największy ma
4,6 m długości, o.97 szerokość, i średnice burt 26cm. Dziób i rufa mają
wzmocnienie z aluminiowych rurek (wyjmowalne). Dno wyjmowalne.
Najbardziej zaskakująca jest ilość komór - cztery w burtach (podział
przód tył lewo prawo) i dwie w wyjmowanym dnie. Do tego pompowane
fotele.
Szuja (Шуя 1) - https://shuya1.tritonmoscow.ru/
Też
w wersjach 1/2/3. Najdłuższa wersja 5m (3 osobowa). Boczne komory typu
8. Częściowy szkielet (jak w neris smart) i siedziska będące cześcię
szkieletu. Ten kajak też ma dużo komór wypornościowych - burty są
dodatkowo podzielone góra-dół. Wygląda mega smukłe a na filmach widać ze
jest szybki. Ma dopinany pokład. Porównując filmy z Szują i Nerisem
smartem to jednak bardziej mi się Szuja podoba. Choć jej minusem jest
brak zaworów bezpieczeństwa na komorach które ma Neris.
Szuja jako jeden z niewielu sprzętów ze wschodu jest dostępna w zachodniej europie. Niemiecka firma rozprowadza je pod nazwą Nortik Scubi. Ceny są dość zawrotne - 4500pln za model jednoosobowy z podstawowym wyposażeniem.
Barbarzynca (Варвар) https://timetrial.ru/produktsiya/naduvnye-baydarki-kayaki-kanoe/naduvnoy-kayak-varvar-gigant-odno-i-dvukhmestnyy/
Wersja
1/2/3 osobowa. Długości 340/380/460 cm. Metr szerokosci, grube dno i
masa otworow wypływowych jak w Safari. Zadnych metalowych elementow ale
za to możliwość zamowienia wzmocnionego dna z 850gcm do 1200gcm. Z
zalozenia to byl kajak wedkarski a okazal sie popularnym modelem
wyprawowym. Na yt jest świetny kanał https://www.youtube.com/watch?v=K20U3nBZxy8&t=667s - relacje ze samotnych spływów trwających 30-50 dni. Co jak co ale rzek to można Rosjanom zazdrościć.
Z nieciekawych
Szczuka (Щука) - to jest jakaś ryba
Produkowane
w wersjach od 1 do 4 osobowej. Użytkownicy twierdza że zawsze trzeba
liczyć osobę mniej bo bagaż. Największa wada - podwójne ścianki i
materiał wewnętrznych balonów prawie niemożliwy do sklejenia w warunkach
spływu. Konieczne rozpuszczalniki, specjalne kleje i opalarka.
Brodjaga. (Бродяга) http://www.aquagraphic.spb.ru/boats/PP/#
To
jest bardzo mała łódka. Długość 2.8, szerokość 0.82, średnica burt
0.25m. Masa (w wersji z pokładem) 5,7kg. Po spakowaniu 0.12x0.2x0.6m
czyli bardzo mała. A ma nawet aluminiowy wspornik pokładu, stewę
dziobową i rufową, półsztywne siedzisko i aluminiowy zręb kokpitu.
Ładowność 120kg.
Można
ją też kupić w wersji "wielka" wtedy ma długość 3.2, masa rośnie do 7.5
i ma dodatkowy luk na rufie.Te czarne kwadraciki na pokładzie to
zaczepy taśm do trzymania dry baga.
Ciekawostką jest materiał.
ПВХ o gramaturze 640gmkw. Ten materiał jest często i błędnie tłumaczony
jako PCV. Ale to nie jest PCW tylko guma zbrojona nylonową tkaniną.
Jeżeli ktoś miał okazję korzystać z pontonów Mewa, Czajka -
wyprodukowanych po 2000r i przywiezionych z Rosji, to one są właśnie z
tego materiału. Ta guma jest naprawdę zadziwiająco wytrzymała choć
cienka.
BTW: to jedyny kajak dla którego znalazłem od razu informacje o cisnieniu roboczym - 0.25-0.3 bar - czyli sporo.
Harpun (Гарпун) z tej samej firmy co poprzednia.
Wystepuje w wersjach od 3.6 do 4.7m długości. Ciekawostką jest szkielet.
Jedn
szkielet to dziobnica, stewa rufowa i kil, a drugi to wsporniki
pokładu. Ale te dwa skielety nie są ze sobą spięte bezpośrednio! Burty
okrągłe średnicy 25cm, ładowane do 0.3-0.35 bar. Wow. To musi być
sztywne.
I najnowszy wynalazek z tej samej stajni:
Kajak 2020 (Каяк 2020)
Na
oko wygląda jak zmieniona Brodjaga, ale nie do końca. To raczej
mieszanka obu poprzednich. Kajak jest bardzo wąski 0.65m przy długości
3.40. Żeby było miejsce w środku średnicę komór zmniejszono do 0.15m.
Ale to daje bardzo mało wolnej burty. Więc zastosowano trik z Garguna i
dano bardzo wysokie wsporniki pokładu które robią wysokość pod nim. W
efekcie otrzymano kajak chyba najbardziej zblizony gabarytami do
polietylenowej jedynki. No i sztywny bo burty są bite na 0.3-0.35 bar.
Viking - z tej samej firmy.
W
zasadzie to Harpun ale bez rozbudowanych wsporników pokładu. Tylko
boczne komory i częściowy denny szkielet aluminiowy. Ale żeby podnieść
sztywność konstrukcji, burty są bite do 0.4 bar !
Mają jeszcze kilka starych modeli. M in taki:
Dno
I-beam na 0.3 bar i do tego aluminiowa konstrukcja która stanowi
wspornik pokładu. Wycofali się z tego modelu ale pomysł ciekawy. Unika
się tego co w składakach dzieje sie pierwsze - przecierania dna przy
ruchach s szkieletu. A sam pokład wykonany jest z dużo lżejszego
materiału przez co całość traci na masie.
Kolejny model (tym razem z Ukrainy)
Żakar 52 (Жакар 52) https://solaris-boat.com.ua/p859320050-kayak-zhakar.html
Dlugi
na 5.2m, szeroki 0.85m. Razem z osprzętem waży 15kg. Zrobiony z pcv
650gcm. Nie ma informacji o ciśnieniu ale przy tej gramaturze i dobrym
klejeniu to -0.15-0.2bar. Producent chwali się że ze względu na kształt
można nim utrzymać ciągłą prędkość 8km/h. Wygląda spoko, ale
minimalistyczne siedzenia to porażka. Każda wilgoć oznacza że się siedzi
zadkiem w wodzie.
I pnownie z Rosji.
Laguna (Лагуна 440)
To
jest SOT. Długość 4.4, szerokość 0.9. Grubość dna ok 0.2m. Ciekawostką
jest zawór bezpieczeństwa, a zupełnym zaskoczeniem fakt że ten kajak ma
tylko jedną komorę. w razie przebicia w którymkolwiek miejscu po prostu
tonie...
Przeskok do Rosji.
T-34 (nie ma co tłumaczyć) https://mvtur.ru/category_1774/36727/
Długość
3,4m, szerokość 0.98, średnica balonów 0.3m. Dno pompowane. Pomimo tego
że kajak jest strasznie krępy, jest to kajak na wyprawy a nie na
łowienie. W sumie trzy komory, materiał to pcv 850 gcm, dużo d-ringów i
taśm do utwierdzenia worków żeby nie wypadły przy kabinie. To jest
największy konkurent Warwara, bo forumowe opowieści potwierdzaja że
qualita jest zacna. Warto też zwrócić uwagę że nawet taki prosty (a
wręcz prostacki) model, ma wyprofilowane coś na kształt dziobu żeby
poprawić nautykę.
Ten model pokazuje też że nie zawsze siedzisko musi być komfortowe. Kawałek sklejki to i tak luksus.
Przy
okazji dowiedziałem czemu ruskie kajaki są takie wielkie. Chodzi o
ichnią normę dopuszczającą sprzęt do pływania. Po pierwsze, podawana
nośność to objętość najmniejszej komory uznanej za komorę. Więc jeżeli
burty mają np 2x200 litrów a dno 100 litrów to w katalogu może być to
opisane jako : dwukomorowy z wyporem 200kg, albo trzykomorowy z wyporem
100kg. Po drugie, użytkownicy traktują tę wartość jako sugestię i ładują
po prostu ile się zmieści. Więc jak kajak jest policzony na styk, to
zyskuje złą opinię jako "lichutki". Za to jak policzono margines 50% to
wtedy wszyscy są zadowoleni bo się zmieścił i samowar i kanapki i koza i
zapas drewna.
I następny - tym razem specjalistyczny.
Katana (Катана) http://verfberdsk.ru/
Dwumiejscowy
kajak morski dla (werble) - freediverów oraz tych co z kuszą na ryby
polują. Długi na 4.4m , szeroki na 1.05. Chyba najszerszy dmuchaniec
jaki widziałem. Nośność 220kg. W zestawie dodatkowa boja i uchwyty na
wiosła które pozwalają na:
Ano
właśnie na wygodne wchodzenie na kajak z wody, nawet jeśli się ma
płetwy. Uwżam że to jest kurcze genialne rozwiązanie. Mega proste i mega
genialne. Oczywiście ruski kajak nie byłby kajakiem jakby nie można nim
płynąć na wyprawę, więc tym też można. Wtedy po prostu się go przeciąża
bagażem...
A teraz przed państwem... tadam... ściśle tajny
projekt z Laboratorium Wyposażenia Turystycznego. Nie żartuje, ta firma
serio tak się nazywa.
Limbeko (Лимбеко) [url]http://www.турлаб.рф/2015/09/blog-post.html[/url]
Monstrualne
2.85 długości i metr szerokości. Burty ćwierć metra średnicy - co
oznacza że w środku pozostaje 50cm na żopsko. A przypominam że Gumotexy
mają najczęściej 36-42cm między burtami. Dzięki temu że jest szeroko,
jak widać po zapakowanych bagażach, zmieści się i Masza i Niedźwiedź a
dla szybkowaru też nie braknie miejsca. Fajnie ma rozwiązane pompowane
oparcie dla pleców. Tak mi się skojarzyło że ktoś narzeka na rurkę
pokładnika co plery odgniata w Swingu..
Komór pływalnościowych ma
w sumie cztery. Dno się składa z dwóch. Jedna ma kształt litery O, a
druga I wstawionej w to O. Więm mętne dłumaczania, ale finalnie
dostajemy pseudo-kil w tym kajaku.
Widać wybrzuszenie? No widać.
Oczywiście
bagaże nie mogą moknąć, więc do całości dorzucony jest pokład. Zapinany
na rzep dookoła i na plastikowe spinki. No i nawet kot się zmieścił.
Drugi wynalazek z Laboratorium... , przy okazji owo laboratorium mieści
się w Czelabińsku. Ostatnim mieście Europy. Dalej już tylko stepy Azji.
Dla Rosjan, Czelabińsk to taki nasz Wąchock.
Łódź-katamaran (БайКат) no nie da się tego ładnie przetłumaczyć.
Tutaj twórca poszedł po całości. Zróbmy kajak, ale też i katamaran. I
żeby nadawał się na białą wodę. I żeby siedzieć wyżej coby żopa nie
marzła. I żeby zabierał dwie osoby i bagaż (wiadomo samowar), albo jedną
osobę, i żeby można łatwo wejść z wody, a no i jeszcze żeby można
silnik podpiąć....
Wyszło takie niegłupie cudo jak na zdjęciu.
Długie na 4m, szerokie na 0.91. Balony 31cm średnicy. Dno jest
przysznurkowane w połowie wysokości bocznych walców. Podstawy siedzisk
zapewniają poprzeczną sztywność konstrukcji. W tym układzie dno jest
zawsze kilka cm nad wodą, co się nachlapie spływa na boki. A żeby mniej
się chlapało, to jest też dołączany pokład. Full opcja normalnie. Aha,
całość waży 14kg tylko
Ostatni ciekawy wynalazek z tego labu.
Naduwnoj
spasatielnyj żylet - czyli nadmuchiwana kamizelka ratunkowa. Do
transportu spuszcza się powietrze i całość zajmuje tyle co półlitrowa
butelka. Przed spływem trzeba go normalnie napompować, zabezpieczyć
zawory i gotowe.
Dobra, tera znowu skok na Ukrainę. Myśleliście kiedyś żeby pływać like a boss? Rozwalić się w kajaku niczem na fotelu?
Байдарка LionFish https://lionfishsub.com.ua/p987043006-bajdarka-lionfishsub-kayak.html
Długość
4 metry, szerokość 1metr. Szerokość między burtami 45 cm. Ogromne
siedzenia. Wyjmowana nadmuchiwana podłoga. Zaczepy do holowania
przód/tył. Możliwość przypięcia silnika. I po co to wszystko? Bo to jest
kolejny kajak dla freediverów i łowców - tym razem przeznaczony na
spokojne rzeki i jeziora. Wyjmowane dno pozwala go łatwiej wyczyścić w
środku. Te ogromne jak na kajak fotele pozwalają rozwalić się wygodnie i
odpocząć po nurkowaniu. Zaczep do holowania z tyłu jest do podpięcia
małej bojki dla nurków - ta firma też je produkuje.
Ciekawostka - na yt jest film jak się pływa Bradjagą. Malutkie to to i zwinne. A za siedziskiem w miejscu dry baga, kajakarz przymocował rozkręcony rower. I wcale to dramatycznie nie wygląda.
Smiena 1 (Смена-1) też od kompanii Timetrial.
Długośc 3,3 szerokośc 0.7. Żeby się wogóle kajakarz żopą zmieścił to boczne komory są w postaci 8. I mają 20cm szerokości, więc miedzy nimi zostaje 30cm... trzeba być serio wąskim w tyłku żeby dac radę. Stały pokład i dwa miejsca pod bagaże na pokładzie. Kajak wygląda ekstra, ale na forach nie jest chwalony. Kilka skarg było na "krzywo uszyty".
Nalim (Налим-450) http://stalker.lib.ru/nalim.htm
Z tej samej firmy co Szczuka, tyle że największy model. 450 to nie długość tylko nośność. Długość to 5,9m. Szerokość 1 metr. Można zabrać rodzinę...
Odyseja 570 (Одиссей 570 ) https://mp1.by/catalog/lodki-i-motory/baydarki-rafty/trekhmestnaya-naduvnaya-baydarka-odissey-570/
Długość 5.7m, szerokość 0.98m czyli metr Rosjanie widać mają taki standard. Metr kajaka to akurat. Nie zmarznie człowiek a i oddychać można... Materiał pcv 900gcm, ciśnienie 0.15-0.2bar. Nośność jak widać.. Masza, Niedźwiedź, szybkoar i dwa psy...
Sport 450 http://baydarka.top/
Wymiary 4.5-4.8m, trzy osoby, grube pcv, tradycyjny już metr szerokości. A poza tym - hulaj dusza. W tej firmie można sobie zamówić kajak uszyty pod siebie. Jest to bowiem jednoosobowa manufaktura, produkująca pod indywidualne zamówienia.
Rozdział szósty: Mistrz i Małolata.
Najpierw krótki wstęp.
Wiecie jaka jest główna różnica między wschodnimi i zachodnimi
pływadłami? Koncepcja procesu technologicznego. Kto ma solara? Miandas
łapa w górę proszę... i Wilku też. Peterka - wiem u ciebie seaveawe jest
ale idea ta sama.
Jak rozłożycie wasze sprzęty na płasko (piszę o
kajakach) to zobaczycie że one składają się w zasadzie z dwóch głównych
wykrojów. Dolne dno i zewnętrzne części burt to jeden, a górne dno i
wewnętrzne części burt to drugi.. Najciekawsze jest to że oba te
kształty są dokładnie takie same. Wystarczy wstawić dennice między
warstwy, skleić wzdłuż krawędzi i zagiąć. Oczywiście żeby nadać
odpowiedni kształt, wykrój musiał być porozcinany wiec go trzeba teraz
skleić a na zakończeniach dać wzmocnienia. Stąd w gumotexach są takie
cztery wewnętrzne czarne gumki symetrycznie wklejone.
Cwane nie?
Jeden wykrój do plotera i taki twist 2n gotowy. So solara i sv trzeba jeszcze dorobić pokłady.
Natomiast we wschodnich konstrukcjach, jest zastosowana zasada z
pontonów. Balony osobno wycinane i klejone, a na koniec dołączane dno.
Dlaczego tak? Myślę że większość wzorowała się na tym co znała z życia
czyli pontonach wojskowych. Przez to tracimy optymalizacje procesu,
dokładamy sobie roboty ale... jak ktoś coś spapra to nie tracimy całego
brytu tylko fragment konstrukcji A dodatkowo możemy stosować różną gramaturę materiału.
Dlatego wiele firm daje opcje: w standarcie tkanina 650-850gcm z możliwością level up aż do 1600gcm.
No i do tego można jeszcze bardziej kolorami mieszać. Dzięki temu na
dno od spodu wrzucamy akurat to czego jest nadmiar na magazynie
Boathouse https://boathouse.kiev.ua/
Najpierw
model turystyczny serii STREAM. Trzy metry długości, metr szerokości
(pisałem już że to standard? ). Ponieważ jest to model jednoosobowy,
więc ładowność wynosi TYLKO 210kg. Natomiast gabarytowo 120 litrów
bagażnika. Czyli Niedźwiedź bez Maszy, ale z samowarem, szybkowarem i
termoforem. Dlaczego taki katamaran zamiast uczciwego pontonu? Po
pierwsze primo: balony są proste co znacznie redukuje opór całej
konstrukcji. Po drugie nie siedzi się tyłkiem w wodzie więc nie ziębi
tak w poślady. Po trzecie - samoodpływ co się nachlapie od razu dołem
znika. No i konstukcja jest skalowalna - można ją wydłużać aż do 680cm -
prawie siedem metrów katamaranu.
Ale na tym się nie kończy...
Jeżeli
Niedźwiedzie są dwa i Maszy też jest więcej niż jedna, a wyprawa się
zapowiada długa, to trzeba mieć taki wynalazek jak powyżej. 3 metry
szerokości, 8,6m długości. Nośność 1,3 tony. Całość waży 115kg i mieści
się w pojemniku 60x60x210cm więc taka mniejsza szafa. Co ciekawe -
namiot który na tym stoi jest w zestawie.
VEGA https://timetrial.ru/en/products/naduvnye-baydarki-kayaki-kanoe/universalnaya-naduvnaya-baydarka-vega-1u/#pid=3
To jest flagowiec TimeTrial. Wystepuje w czterech wersjach 1os 360 i 400cm dlugosci, 2 os 480 cm, 3 os 560 cm dlugosci. Model standardowy (niebieski ) jest wykonany z PCV 750. Wszystkie inne kolory z 900. Widac firma najpopularniejszy kolor bierze z Niemiec, a reszte gdzie popadnie. Szerokosc 90cm, boczne komory typu 8, szerokosc w kokpicie 42 cm. 3 komory powietrzne (burty i podloga). Kilka lat temu byl model z 5 komorami (burty dzielone gora/dol) ale wycofano sie z jego sprzedazy.
Jest mozliwosc dodania pokladu.
Pomimo tego ze jest to flagowiec tej firmy, ma on mocno przecietna opinie. Na forach sporo ludzi zali sie ze jest krzywy. Jedna burta jest wyraznie dluzsza od drugiej, i od gory wyglada to jak banan. No i firma w odpowiedziach rowniez sie nie popisuje. Typowa odpowiedzia jest "wymiary z 3% tolerancja, o czym informujemy na karcie katalogowej". Ok. Nie ma wiekszego znaczenia czy kajak jest o 3% dluzszy czy krotszy. Na 4m to wychodzi 12 cm. WIdac to ale dramatu nie ma. Natomiast jezeli jedna burta jest dluzsza od drugiej o 12cm to juz musi byc dramat.
Drugim czesto wymienianym felerem jest poklad. Doczepiany na rzepach jest najczesciej za krotki i za mocno naciagniety. ALbo nie da sie go wogole dopiac, albo odchodzi jak kajak zaczyna pracowac na fali, albo , i to jest hit jak dla mnie: jak sie wygodnie oprzesz to naciagi od siedziska podnosza pokad do gory i robi sie szczelina miedzy nim a kadlubem.
A zeby bylo smieszniej, z tej samej firmy schodzi Warwar do ktorego nikt nie ma praktycznie zadnych zastrzezen.
Samurai-2 Ta sama firma
Dlugosc 4.8m, szerokosc 1m , jakze by inaczej… Metr szerokosci musi byc. Dlugie polpoklady na dziobie i rufie. 24kg masy i zero informacji o cisnieniu roboczym. Na forach praktycznie o nim nie slychac.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz