Recenzja na podstawie doświadczeń własnych i opinii kilku znajomych.
Micra zastąpiła wysłużoną Savanę, która po 6 latach została zezłomowana. Nowy śpiwór jest lżejszy, waży 1080g + 80g pokrowca. Poprzedni ważył 1400+90. Jest też mniejszy po spakowaniu: 5 vs 7 litrów.
Wymiary po rozłożeniu: długość 210 , szerokość w ramionach 82 , szerokośc w stopach 55. Jest o 3cm węży od poprzedniego i da się to odczuć. Jednak przy wzroście 178 i rozmiarze ramion 2xl komfort jest zachowany, a ocieplina nie zgniata się na barkach. Termoizolacja to BHB najprawdopodobniej jakiś klon Primaloftu. We wcześniejszej wersji, przed 2015 Micra miała ocieplenie z Primaloft Gold i dokładnie takie same parametry.
Śpiwór ma oczywiście kaptur ze ściągaczem, i drugi ściągacz który pozwala zwęzić otwór pod brodą.
Ma również trzeci ściągacz położony nieco głębiej, który odpowiada z zaciągnięcie kołnierza wokół szyi. Sam kołnierz jest dużo mniejszy niż był w Savanie. Na razie go nie używam. Zresztą w poprzednim też używałem go sporadycznie.
Pozostałe technikalia. Wieszaki w środku i na zewnątrz. Zamek YKK z zabezpieczeniem przed zacinaniem. Hydrofobowy materiał z zewnątrz. I faktycznie jest hydrofobowy. Kondensacja z namiotu zbiera się w postaci kropelek ale nie wsiąka. Bardzo fajny śliski materiał wewnątrz. To ostatnie pozwala się łatwo obrócić w środku. W Savanie, w której użyto syntetycznej bawełny można sie było zaplątać. Są wersje lewe i prawe, można je ze sobą łączyć. Zrezygnowano z wyszywanego logo i tabliczki znamionowej. Teraz oba te elementy są nadrukowane.
Śpiwór jest produkowany na trzy różne wzrosty 175/185/195. Ja używam wersji 185 i jest ok. Z doświadczenia z kilkoma śpiworami: jeśli chce się pod głowę kłaść poduszkę, to śpiwór musi mieć długość: wzrost+30cm.
Najważniejsze czyli komfort cieplny. Do tego podchodziłem z największą rezerwą bo parametry katalogowe ma takie jak modele o 100-150g cięższe. Ku zaskoczeniu okazało się że wszystko jest tak jak deklarowano.
Dla mężczyzny:
- >15 stopni - można się śpiworem tylko przykryć bo jest za ciepło
- 15-10 stopni - można spać w środku. Przy dolnej granicy trzeba go do końca zapiąć.
- 10-7 stopni - trzeba założyć i zaciągnąć kaptur. 7 stopni to granica spania w samych slipach.
- 7 -3 stopnie - trzeba założyć komplet długiej bielizny termo, i cienkie skarpetki. Bielizna nie musi być specjalnie gruba, czapka niepotrzebna.
Dla kobiety:
- >17 stopni - tylko jako przykrycie
- >17 - 12 stopni - spanie bez bielizny termo, tylko w zwykłej
- 12 - 7 stopni - długa bielizna termo i cienkie skarpetki.
Obstawiam że gdyby zastosować grubszą bieliznę termo ( 210gsm) plus czapkę i rękawiczki, to realne do osiągnięcia jest 0 , może nawet -1*C.
Trwałość. Osobiście jeszcze nie prałem, ale mam wiarygodne info że po trzech praniach ciepłota nie uległa zmianie. Oczywiście pranie ręczne, w środku do prania śpiworów. Zwykle środki do prania niszczą izolację za pierwszym razem, bo wypłukują pokrycie włókien silikonem. A bez tego mają one tendencje do zbijania.
Pakowanie. BHB jest bardziej kompresowalne niż klasyczny Hollowfiber. Śpiwór do worka pakuje się losowo, nie zwija się go tylko wpycha. Ważne żeby od początku pakowania lekko go ugniatać na dole, bo inaczej końcówka wchodzi ciężko. Worek jest na tyle duży że zmieści się bez wysiłku. Rozmiar po spakowaniu fi 17x 28 długość. Kompresowalność taka jak w śpiworach Fjord Nansena.
Podsumowanie: niesamowicie ciepły, mały po spakowaniu, jednokilogramowy śpiwór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz