Fajny artykuł na interii, chłopu się trafiła świetna lokalizacja domu i pracy. W jedną stronę z prądem rzeki, powrót po pracy - autobus.
Znamienne - nikogo nie pytał czy mu wolno (bo wolno), i pomimo tego że rzeka płynie przez spore miasto - nikt mu problemów nie robi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz