Test

Ogromna prośba do wszystkich którzy tu zaglądają - komentujcie, to co czytacie. I jeśli możecie to piszcie skąd jesteście i jak trafiliście.

środa, 25 grudnia 2019

Dodatkowe d-ringi do kajaka / Additional d-ring for Gumotex

Uwaga: wersja finalna. W nawiasach podałem wytłumaczenia dlaczego coś należy robić tak a nie inaczej. Jeżeli stosujesz się do instrukcji, nie musisz czytać didaskaliów. Pamiętaj: wszystko co robisz, robisz na własną odpowiedzialność, jeśli zepsujesz swój kajak, nie kupię ci nowego.

This is final version of tutorial. There is info in bracket [ ], why it should be done that way. But you don't need to read it, if follow manual. Please be aware, that all what you do - do at your own risk. If you damage your gear, I don't buy new one for you.


  Żeby przyczepić coś do Solara trzeba to zrobić w trzech krokach:
  • zrobić podstawkę z dwóch warstw nitrilonu
  • do podstawki przyszyć co potrzeba
  • całość przykleić.
 To attach anytching to Solar, below steps must be done
  • Glue two layer of nitrilon as a pad
  • Sew antything you need to this pad
  • Attach that to kayak by gluing.
1. Przygotowanie stanowiska pracy. Workstation preparation
Potrzebne materiały :
  • Nitrilon. Kolor dobrany pod kajak [jasny zielony, ciemny zielony, czerwony, czarny]
  • Taśma poliamidowa 25x1.2mm, z firmy BaribalPoland. Nie nasiąka, wytrzymuje 450kG, cena ok 3.5 pln/mb  [taśmy nylonowe, taśmy transportowe, relingowe i inne nie nadają się, mają luźny splot, przez co nasiąkają wodą, wolno schną, szybko się przecierają i fatalnie się je szyje]
  • D-ringi , z tej samej firmy 1.5pln/sztuka, wytrzymują 120kG. [Nie, to nie jest reklama, po prostu to jedyny producent u którego znalazłem co trzeba]
  • Nitka  Tytan 10.  [To nić o grubości 0.7mm, najbardziej zbliżona do oryginału. To taśma do szycia ciężkiego - plandeki, skórzane buty, pasy plecaków. Wersja WR ma dodatkową cechę że doszczelnia otwory, co ogranicza przeciekanie. Ale ponieważ i tak wszystko jest smarowane klejem, nie ma to większego znaczenia.]
  • Klej Ultraflex. Podobno trzyma lepiej niż ten jednoskładnikowy z zestawu naprawczego.
 Narzędzia:
  • Cyrkiel tnący 
  • Podkładka tekturowa
  • Papier do pieczenia 
  • Nożyczki, 
  • Dwie szpatułki
  • Nakrętka plastikowa, 
  • Gładka deska
  • Chusteczki z izopropanolem, 
  • Papier ścierny 120.
  • Igła 160-200 (średnica 1.6-2.0mm)
  • Kombinerki [Do przeciągania igły, naparstek nie daje rady]
  • Szpilki
  Workstation preparation
  
  Material
  • Nitrilon sheet. Adjust color to your kayak color. [ Gumotex sells finished accesories in red (lifeline holder), red and dark green (lifeline holder and d-ring), grey (d-ring). So if you have light grey Solar/Twist or other its better do do it by yourself)]
  • Tape. Polyamid rucksack tape, 25mm width, 1.2 thick. Maximum load 450kGf. I bought it in BaribalPoland. [ I really don't recommend nylon, polyester or other one tape. Poliamid is much more expensive (about 3-4 times), but only that one works.]
  • D-ring. Also from Baribal. They sell material for "tactical sewing", so you could buy all in one place.
  • Ultraflex Glue
  • Thread. Tytan 10 from polish company Ariadna. Or equiwalent. 0.7mm diameter, tensile strenght 16kGf, reguired needle size 16-200 [that one is most similar to Gumotex thread]
 Tools:
  •  Cutting calliper
  • Cardboard
  • Sheet of baking paper
  • Scissors
  • Small wodstick
  • Small container for glue mixing.
  • Sand paper 90-120 grade
  • Pliers
  • Needle 160-200 size
  • Few bigger pins
  • disinfectant wipes (that one 
    used for clearing skin before injection)
     

2. Klejenie / Gluing

 Papier do pieczenia jest idealny jeśli chodzi o zabezpieczenie stołu, i zapewnienie czystości. Bo w przypadku klejenia czystość to podstawa. Tektura (wycięta z pudełka po pizzy), ma zabezpieczyć cyrkiel przed zniszczeniem ostrza. [lepiej wziąć kartkę z bloku technicznego, jest bardziej spoista i cięcie jest stabilniejsze]

 Baking paper is perfect to protect process and desk before contamination ;). Cleaner process=better process. Cardboard (from pizza box) protect edge against damage, during cutting. Better is thick paper, more stable that cardboard.


Cyrkiel tnący. Koszt 28pln. Tnie papier, gumę, nitrilon. Można nim wyciąć uszczelki do sprężarki, części modeli, i masę innych rzeczy. W oryginale miałem jeszcze nakładkę na szpikulec, z przyssawką. Dawało to możliwość wycinania bez robienia dziury na środku. Cięcie trzeba wykonywać w 15-20 obrotach, za każdym razem trochę głębiej. Niedocinki zlikwidować nożyczkami.

 Cutting calliper in action. Common tools in workshop. About 10 USD. Cutting must be done at about 15-20 steps. Every round, cut a little bit depper. Overflows and flashes remove by scissore..


  Odnośnie rozmiaru. Fabryczne podkładki które mają przenosić większe obciążenia, mają 80mm średnicy. Wszystkie mocowania foteli i podnóżków są właśnie na takich. Mniejsze, te które trzymają siatkę ładunkową mają średnicę 60mm.  Te większe mają siłę przylegania 1.77 raza większą od tych mniejszych.
 Polecam trzymać się tych dwóch rozmiarów. Lifelina i uchwyty cięższego ładunku - 80mm. Mocowania spray decku, aparatu, gps - wystarczy 60mm.
 Do 80 używa się taśmy 25mm. Do tych mniejszych 20mm.

 Regarding pad size. Gumotex produce two sizes. 80mm for back seat, footrest, lifeline holder. And 60mm for cargo net.  If you predict heavier load - use 80mm.
 For 80mm pad, 25mm tape and d-ring are used
 For 60mm pad 20mm tape and d-ring are used.


 Po wycięciu, zmatowić powierzchnię która będzie klejona. Papier 120, po 10-15 ruchów w każdą stronę tak aby cała powierzchnia zjaśniała. Po lewej na zdjęciu już zmatowiony.

  Tarnishing ? Mating? Use sand paper to increace roughness of surface. It makes adhesion bigger.(even two times). About 10-15 strokes by sand paper in different direction.


  Czyszczenie. Chusteczka z izopropanolem. Taka jak używana przy zastrzykach. Do kupienia za grosze w aptece. Przy czyszczeniu trzeba pamiętać żeby przecierać w jedną stronę, a nie trzeć w kółko. Ten drugi sposób powoduje że brud się tylko rozsmaruje, a po wyschnięciu alkoholu znowu będzie przeszkadzał.

  Cleaning process. Use disinfection wipes. Move from one side to other, every movement in the same direction. You could also use acetone or MKE but isopropyl doesn't smell as bad as other.


 Klej. Jaki jest każdy widzi. Kupiony w Prokajaku. Pamiętać żeby po użyciu nakleić te papierki zabezpieczające. Im mniej paruje tym lepiej.

  Glue from prokajak.pl. Two compounds, both at nitro dissolvent. Remember about protection tape after usage.

  Mieszanie kleju z zakrętce po mleku. Proporcja klej-utwardzacz 10:1 zrobiona na oko. Klej jest dość gęsty, i a rozpuszczalnik szybko odparowywuje. Intensywne mieszanie przez 30-45sek. Po dodatniu kontroli wagi - do posmarowania czterech elementów potrzeba 8-9g gotowej mieszanki. Robiłem 8g kleju+(0.8-0.9)g utwardzacza i to starcza na sklejenie dwóch podstawek, lub przyklejenie dwóch podstawek do kajaka.
 Waga pozwala zachować stosunek masowy 10:(0.9-1.1)

  Ratio check 10:0 (glue-hardener). Mixint in 30-45 sec. I did ratio check only with visual control, and it works, but weight controll is recommended. Small "jewellery weight" cost 5-10 USD, and resolution 0,05g is enough. How much glue? (How much or how many?) 8-9 g of mixture is enough to prepare two pads or stick two pads to kayak.
 I did mix 8g of glue and 0,8-0,9g of hardener.With weight you can keep ratio check 10:(0.9-1.1).


  Nakładanie - szpatułką, nie palcami. Drugą szpatułką trzeba przytrzymywać krążek żeby nie uciekał. Nie trzymać palcami. Nie dość że się człowiek upaprze, to jeszcze ściera się warstwę płynnego kleju.
  Po nałożeniu trzeba poczekać aż odparuje rozpuszczalnik. Poznać to po tym, że klej nie łapie do suchej szpatułki. Zajęło to 2-3minuty. Jak podeschnie, od razu składać.

  Put mixed glue at both pads. Use spatules or paint. Never use fingers ;). After application wait 2-3 mins for dissolwent removal. Check by spatule - glue looks dry.


 Układanie. Ułożyć lekko tak żeby się zeszła krawędź po lewej. Przesunąć żeby się zgrało z krawędzią od góry. Docisnąć kciukiem punktowo. Dociskać na zasadzie tepowania (tap-tap-tap) a nie przesuwania palca po materiale. Robić to od jednej strony, tak żeby wyszło powietrze. Miałem mieć rolkę dociskową ale idą święta i kurierzy nie wyrabiają. Im większa siła docisku, tym lepiej. Idealnie byłoby to wsadzić między dwie deseczki i złapać imadłem.

 Adjust one pad to other. Upper edge, left edge, check, re-adjust, check... and connect. Press by finger place by place to avoid residual air inside. 

 Gotowy podmontaż. Widać że krawędzie zeszły się równo. Już po 10minutach, nie idzie rozkleić obu elementów. Łata jest bardzo sztywna po sklejeniu. Producent poleca zostawienie łat na 24h pod ściskiem do pełnego związania.

  After 10mins curring glue has 90% bonding force. Producer recomment to left it for 24h.
  


 Przydaje się do tego ścisk stolarski i jakieś równe deseczki. Warto pomiędzy łaty a deseczki dać papier do pieczenia. Część kleju pod naciskiem wypłynie, a łatwiej go potem oderwać od papieru niż od drewna.

  So, lets do improvised press, and left for 24h. It worth to put baking paper between pad and wood. Under tension, a little amount of glue go out round edge and pad might be sticked to wood.


   Dwa jasnozielone kółka zrobiłem z materiału, który był w zestawie naprawczym. Do dyspozycji jest pasek 8x24 z którego wycina się trzy kółka, i kółko 12cm z którego można wyciąć jedno. Przy cięciu paska trzeba bardzo dokładnie wymierzyć, bo materiału jest na styk. Najlepiej to jednak wychodzi z większych arkuszy.
 Jeżeli, tak jak ja masz poza zestawem naprawczym nitrilon w nieodpowiednim kolorze, to daj go na spód łaty, a na górę prawidłowy kolor. Szkoda marnować dobry materiał na coś czego nie widać.

 If you have no access to nitrilon sheet, you could use material from repair kit. There is enough material for 4x80 or 6x60pad. Remember about colour, correct one at top. And incorrect at bottom.

3. Szycie / Sewing


  Tu będzie mniej zdjęć :(

  Odciąć kawałek taśmy o długości 90mm. Ciętą krawędź podgrzać zapalniczką żeby się nadtopiła i nie strzępiła. Złożyć na pół z d-ringiem w środku.

  Cut 80mm of tape. Use lighter to warm cutted end. Warm, not burn. It protect against pruth.
 

 Ustalić pozycję za pomocą szpilek w narożnikach (minimum trzy)
 Set position of tape on pad and fix by pins (three in three corners)

 Szyć w kolejności jak na rysunku poniżej.

 Sew as shown below (red one is first trial, green is second trial)



 Szycie zaczynamy o linii która jest dalej od d-ringa. Chodzi o to żeby bliżej, tam gdzie naprężenia będą większe, nitka był ciągła.

 Start sewing at line which is further from oring. At first step do a seam only between pad and bottom layer of tape. There is a node at end of thread, and it will be hidden between layers of tape. Second and every next steps to through bot layer of tape.
 Seam should be done about 2mm away from tape edge.

  Pierwsze przekłucie robimy tylko przez dolną warstwę, tym sposobem węzełek który jest na końcu nitki, schowa się między warstwami taśmy i będzie niewidoczny.

  Następne przebicia idą już przez obie warstwy. Szyjemy zwykłą fastrygą, w odległości ok 2mm od krawędzi taśmy. Staramy się uzyskać kwadrat.

  W praktyce, żeby przebić się przez łatę i taśmę, trzeba koniec igły oprzeć o stół. Przy tej grubości naparstek jest niewystarczający. Po przebiciu igłą do połowy jej wysokości, łapiemy kombinerkami i przeciągamy do końca
 
  HINTS: to make a hole in such thick material, lean end of needle of desk, and then push material. To drag needle to other side, use pliers.





 Uważać na skręcające się nitki. Nitka jest trójwątkowa. Przy ciasnym otworze ma tendencję do skręcania się. Taka zdeformowana nitka nie przejdzie do końca przez otwór. Trzeba ją odciągnąć igłą i poruszać przód-tył żeby się ułożyła. Dopiero potem dociągnąć do końca. Przy igle 1.6mm jest to do ogarniecia, cieńsza igła powoduje takie skręcanie że nie ma szans na jego usuniecie. 

 Warning: during drag through small hole, threads may convulted (makes spring like shape). Use needle to retract a little bit, and move thread forward-rewerse few times. Then, make correct tension. That problem sometimes occur if you use 1.6mm needle, and disappear at 2.0mm needle.  

  W miarę postępów szycia, usuwamy szpilki z narożników.
 According to sewing progress, you have romove pins one by one (not all at one time).

  Po zamknięciu pierwszego kwadratu, szyjemy dalej, ale jakby w negatywie. Tzn. przebijamy się przez te same otwory, ale w przeciwnych kierunkach, tym sposobem ścieg będzie bardziej wyglądał na maszynowy.

  When you finish a first look (rectangular shape), sewing further but in negative. It means: you use the same holes, but drag thread in opposite direction.


 Końcówkę nitki, wyprowadzamy na spód łaty. Odcinamy ok. 0.5cm i przypiekamy. Uwaga: przypiekamy a nie przypalamy- nitka może zająć się ogniem.

 End of thread should be placed below nitrilon pad. Don't to node at end, just warm to keep them smooth.


 Skończony uchwyt od góry. Oczywiście ten nie będzie przyklejony do kajaka. Po wszystkich testach jakie na nim zrobiłem wygląda makabrycznie.

  First finished. Of course, that one will not be attached to kayak. Its prototype, and has many holes after tests.

I od dołu.

 Bottom view. It's not machine sewing but look pretty good.

 Nie robiłem przeszyć po skosie. Dlaczego? Wytrzymałość nitki to 16kG. Przeszyć od strony d-ringa jest 5-6 co daje 10-12 przejść nitki przez materiał. Siła ścinająca wynosi 160-186kG. Dodatkowo są obszycia boczne i dolne.
 Biorąc pod uwagę zużycie, przetarcia, nierównomierny rozkład sił - myślę że trzymanie taśmy do łaty to jakieś 200-220kg.  Taśma wytrzymuje 450kG a klej teoretycznie  4000kG (teoretycznie bo nitrilon ma mniejszą wytrzymałość)
D-ring wytrzymuje 120kG wiec przy jakimś abstrakcyjnym przeciążeniu zerwie się szybciej niż nić czy łata.

I tyle. To gdzie i jak przykleimy d-ringi to już tylko nasza fantazja. 

About tensile strenght:
 Threads has tensile strenght at 16kgf. Because it pass thru material 10-12 times (at line closer to d-ring), it gives 160-198kgf of force. Additional seam at side and bottom, give a little bit more.
 In my opinion, clamping force is about 200-220kgf (even including fact that some seam may be damaged or dacayed). Tape tensile strenght is 450kgf, glue adhesion 4000kgf (in theory because nitrilon is a little big weaker).
And d-ring could withstand only 120kgf.  So, there is no sense to give more seams. D-ring is a "fuse" for whole system.



Przygotowane sześć d-ringów do klejenia
Six d-dring ready for assembling.


Przy klejeniu do kajaka kroki są następujące
  • Wyznaczyć miejsce i obrysować miękkim ołówkiem lub markerem
  • Zabezpieczyć obrzeża taśmą maskującą (użyłem zwykłej klejącej)
  • Zmatowić pad od spodu i miejsce klejenia. Przy matowieniu pada uważać żeby nie jeździć papierem ściernym po nici.
  • Odtłuścić
  • Posmarować klejem, odeczekać 2-4 min aż wyshcnie
  • Mocno docisnąć
  • Zostawić na 1h
  • Usunąć taśmy maskujące
  • Zostawić na 24h
  • Pozostałości kleju z taśmy usunąć WD-40 lub podobnym (ja wolę CX-80)
Gluing of pads to kayak
  • Select places and mark them by soft pencil or marker
  • Protect border by painting tape
  • Tarnishing pad and selected area at kayak. Warning: avoid contact of sand paper with thread.
  • Degrease 
  • Cover by glue both - pad and kayak
  • Wait for drying - 2-4mins
  • Connect and press strongly
  • Left for one hour
  • Remove protection tape from around
  • Lef for 24 hour
  • Remove residual of glue from tape by WD-40 or similar (I prefer CX-80)
Napompowany. Wszystko ok, nic się nie odkleja.

Iflated. All OK. Nothing detahed.


D-ringi są do ładunku, przyklejone są 6cm od linii zmiany koloru. Jeżeli ktoś chce użyć ich do mocowania pokładu, lepiej przykleić je niżej, w jednej osi z napisem Gumotex.

D-rings are dedicated to cargo. So, they are glued relatively high. There is 6cm between upper edge of pad and line when color of kayak is changed. If anybody wants to, use them as spray deck holder, its better stick them lower. Center point of pad shoul be in one line with horizontal axis of Gumotex world.


 Grande finale. Pięć par zaczepów. W tej konfiguracji worek po kajaku powinien się zmieścić na dnie, a dwa pomaranczowe worki na nim, wzdłóż osi kajka, jeden za drugim

 Grande finale. Five pair of d-ring. In that counfuguration, dry bag from kayak will be placed at bottom, and two others bag at him. Orange bag will be placed along kayak, one behind one.

sobota, 21 grudnia 2019

Jak z kiepskiej lampki rowerowej, zrobić fajną lampkę.

 Rower ma lampkę. Wiem jak wygląda rower bo kiedyś miałem inny rower. Przy tym aktualnie posiadanym, producent w ramach cięcia kosztów założył: lampkę na baterie na tył, i lampkę na dynamo na przód. Dziwactwo takie, więc trzeba było zacząć od wymiany tylnej lampki, tak żeby też była zasilana z dynama.
 Druga rzecz, lampa z przodu to 2k JY-7006. Dioda 1W, 30 lux, i 5 minutowe podtrzymanie. Jeśli chodzi o samo świecenie, jak najbardziej ok. Da się rowerem jechać po ciemku i po drodze i po lesie, światła nie brakuje. Natomiast podtrzymanie to jakaś fikcja która nigdy nie zbliżyła się do 5 minut. Po zatrzymaniu, sensowne światło jest utrzymywane może przez 30-40 sek. Potem to już na wpół zdechły robaczek świętojański. Przy dłuższych zmianach świateł, często gęsto lampka zgasła zanim znowu ruszyłem.

 Niestety, lampka z dobrym podświetleniem kosztuje 100+ pln. Co przy cenie produkcji półprzewodników jest rozbojem w biały dzień.

Podtrzymanie w lampce realizowane jest przez kondensator 5.5V 1F. Taki element w sklepie elektronicznym kosztuje 4pln. Pierwsza modyfikacja polegała więc na dolutowaniu drugiego takiego samego na kablach. 5 minut roboty, wliczając odkręcenie i przykręcenie lampki.

 Po tej modyfikacji, czas sensownego światła wydłużył się do pełnej minuty. Dodatnie drugiego kondensatora, wyczerpało możliwości ładunkowej lampki.

 Na szczęście okazało się że można kupić kondensator 4F z nieco większym gabarytem. Można usunąć oryginał i wlutować w jego miejsce ten większy.
  Po tym modzie lampka daje wyraźne i rozpoznawalne światło przez ponad 2 minuty. A żarzy się około 5 minut.

  Co do samego montażu:
  • Biegunowość kondensatora jest oznaczona kierunkiem trójkącików na jego boku.
  • Nowy musimy wlutować w tej samej orientacji co stary
  • Starego najlepiej nie wylutowywać, tylko odciąć od nóżek, a nowy przyspawać do tych nóżek. 
  • Tylną lampkę trzeba zasilić prosto z dynama. Bo jak się podepnie do tych zacisków od przedniej, to tył słabo świeci, i praktycznie nie ma podtrzymania.  Oczywiście tylna musi mieć swój układ podtrzymania.

I tyle. Lampka jest do kupienia za 25pln, kondensator za 8pln, w sumie 33pln. Jakością świecenia i podtrzymania dogania modele za 120-150pln.

EDIT  (następnego dnia) Po nocnych testach widać wyszło ze jest nawet lepiej. Zarówno tył jak i przód świecą przez  2'30" na tyle mocno że są dobrze widoczne z 200m zarówno w ciemności jak i przy oświetleniu roweru światłem latarni.

poniedziałek, 18 listopada 2019

Kajakiem z Częstochowy do Bobrów 2017.06.15

 Ten opis nie był jeszcze nigdzie zamieszczany. Wrzucam zanim zapomnę jak tam wyglądało.

 Spływ Wartą to była pierwsza duża wyprawa kajakiem. Planowaliśmy trzy dni, skończyło się na dwóch. Nie zaplanowaliśmy wielu rzeczy, bo na tym spływie, musiałem się wielu rzeczy od nowa nauczyć...
Do Częstochowy dotarliśmy pociągiem z Sosnowca. To chyba była niedziela, bo wszystko pozamykane.


  W miarę szybko dotarliśmy do miejsca startu. Stan wody stosunkowo niski. Zostawiłem córę żeby pompowała kajak, a sam poszedłem kupić jeszcze coś do jedzenia na drogę.

  To jest moment w którym uświadamiam sobie, że kajak nie jest jednak taki wielki jak mi się do tej pory wydawało. Płynąc samotnie Wisłą miałem wrażenie, że jednostka jest prawie pusta i zmieści się tam mnóstwo rzeczy. A tu znok.


Finalnie się udało zapakować. Bagaże na rufie, bagaże pod stopami, kamizelka na kolanach. Ale młoda na razie się cieszy. Wokół sporo kajakarzy na sprzęcie z wypożyczalni. Komentarze nie napawają otuchą - dmuchanym to bych nie płynął...

   Pierwsza przenoska. Spadek może ze czterdzieści centymetrów, ale wszyscy o dziwo karnie obnoszą. Szkoda mi trochę kajaków z wypożyczalni ciągniętych bezpardonowo po ziemi. Uczono mnie że jednostka ma się stykać tylko z wodą, nigdy z ziemia.


 Miejscami płytko, ale bardzo urokliwie. Płyniemy i płyniemy.

  Od czasu do czasu wapienne skałki, no cóż jesteśmy nadal na północnym końcu Jury.

  Miejscami rzeka idzie prosto jak strzelił. Brzegi na tym odcinku silnie zarośnięte.

  Doganiamy kajakarzy z wypożyczalni. Może nie euforia ale duma. Obładowany niczym osioł dmuchaniec ryjący wodę dziobem i jednak ciut szybciej niż sztywniak.

Skała Zakochanych czy jakoś tak. Co ludzie mają w głowach. Większy kamień - skała zakochanych, jakakolwiek wyspa - wyspa miłości. Tak jakby nie mogli po staremu ryćkać się w zbożu albo zagonie ziemniaków...

  Potem długo nie robiliśmy zdjęć. Rzeka płynęła zawijasami, raz czy dwa trzeba było wypchnąć kajak przez płycizny.  Koło 15 dotarliśmy do mostu, przy którym większość kajakarzy kończyła spływ - znak pokazuje że to koniec miasta Częstochowa.

  Córka już trochę zmęczona, ale daje radę. Na kajaki widać profesjnalne pakowanie. Ta sterta przeszkadzała nam później, jak przyszło przepływać pod nisko wiszącymi gałęziami.

  Planując wyjazd rozważaliśmy to miejsce jako pierwszy nocleg. Ale jeszcze było w miarę wcześnie a sama miejscówka okazała się być niespecjalna. Płasko, ale wszystko zryte samochodami, a do lasu kawał drogi.
 Popłynęliśmy dalej, i za jakiś czas była kolejna przenoska. Próg z półtorametrowym spadkiem.


 A potem kolejny próg, tym razem obok zakładów produkujących płyty meblowe. Poniżej progu most, a pod nim piękny piasek.

 Tu już było tak płytko, że wyszedłem i ciągnąłem kajak na lince.

 Mijamy wypasiony domek na drzewie.

 I lądujemy w miejscowości Garnek. Na prawym brzegu miejsce na nocleg.

  I to takie na wypasie. Miejsce do gry, ławki, wiaty...


 I krzaki co dały cień, żeby namiot się tak nie nagrzewał. Nocleg przebiegł spoko. Dopiero rano jak ruszyliśmy, to okazało się że pomyliliśmy miejsca. To gdzie spaliśmy to był miejscowy plac zabaw. Pole namiotowe, było jakieś 300m dalej za mostem.
  Rano musiałem jeszcze pójść do wiejskiego sklepu, po krem do opalania i panthenol na oparzenia. Szkolny błąd, ale żadne z nas się nie zabezpieczyło wczoraj przed słońcem. Drugi dzień płynęliśmy w długich rękawach.


  Szykując się do spływu, przestudiowałem relacje miandasa na FW. Wspominał że przed jednym z MEW jest możliwość płynięcia bypasem i wtedy przenoska jest krótsza. Udało się z tego skorzystać.


  Kanał jest płytki i piaszczysty.  500m dalej jest most z drewnianymi palami pod spodem, trzeba tam ostrożnie lawirować kajakiem. Potem płynie się między wałami. Tam też mieliśy sytuacje gdzie trzeba było leżące w poprzek drzewo wcisnąć pod wodę.


 Brzegi na tyle strome, że można było zrobić takie zdjęcie siedząc w kajaku.


  Kolejna przenoska... wogóle było ich tu dużo. Najgorsza była koło 16. Przenieśliśmy kajak obok MEW. Zwodowaliśmy. 500 metrów dalej powtórka. Próg oznaczony jako spływalny był zawalony połamanymi drzewami.

 Przy przenosce na MEW, taki widok wokół. Ciekawe gdzie jest wieś zasilana z tej elektrowni.


  Kolejny postój i wyprawa po picie.

  Chwilę po ruszeniu, pogoda się zepsuła. Lunęło. I znowu wyszły braki w planowaniu. Moja kurtka była na dole worka, bo przecież ładna pogoda. Kurtka córki okazała się być wiatrówką a nie sztormiakiem i przemokła w momencie.  Burzę przetrwaliśy skuleni pod rozłożoną matą samopompującą..


  Dopłynęliśmy do Bobrów. Młoda świętuje koniec odcinka.

  Potem chmury poszły sobie dalej, ale widzieliśmy że nadpływają następne. Prognoza na internecie mówi: jutro będą psy i koty z nieba lecieć.
   
  Z miejsca lądowania, mamy 10 minut na dworzec. Suszymy i pakujemy rzeczy, o 19.10 ruszamy do Częstochowy. 
  Obsesyjny nawyk czyszczenia sprzętu procentuje. Planowaliśmy następny spływ za tydzień czy dwa, wiec można by zwinąć kajak na mokro. Zaparłem się jednak że ma być zwinięty jak do zimowego przechowywania.
  I ? Dziesięć dni później, na innym spływie złamałem bark. Przez co kajak przeleżał w worku nastepne cztery miesiące.
 To jedna z niewielu rzeczy na tym spływie jakie zrobiliśmy porządnie. ;)