Krótki wypad rowerem na Sosinę w Jaworznie. Najpierw tradycyjnie przez środek Sosnowca, ale potem na skróty. Skrót leci tak:
- przed mostem drogowym Sosnowiec-Jaworzno, skręca się w lewo w leśną ścieżkę
- przejeżdża pod mostem kolejowym
- potem pod drugim mostem kolejowym (trzeba zsiąść bo nisko)
- dalej za ścieżką
- w prawo na most drogowy
- za mostem w lewo do wodociagów
-pod szlabanem
-ścieżką w prawo, wzdłuż ogrodzenia wodociągów
-most nad kanałem
-stary dworzec
-w lewo i scieżką do samego końca, i jesteśmy na Sosinie
Jakieś 40minut krócej niż przez Jaworzno. ;)
Zalew Sosina, powstały po ubiórce piasku - jak chyba wszystkie jeziora na Śląsku. Aktualnie jest w wielkiej przebudowie. Przywieźli poglębiarkę i usuwają muł z dna. Wokół całego akwenu robią ścieżkę rowerową, oświetlenie, ławki, przebieralnie, toalety. Wypas. Mają skończyć przed latem tego roku.
Ciekawostka - zbiornik niestrzeżony, kąpiel na własną odpowiedzialność - czyli jednak się da bez zakazu ;)
Widok na przystań po drugiej stronie.
..i w głąb zbiornika. W dali wyspa. Po lewej stronie widoczna barierka osłaniająca przelew.
Widok na kąpielisko zorganizowane po drugiej stronie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz