Test

Ogromna prośba do wszystkich którzy tu zaglądają - komentujcie, to co czytacie. I jeśli możecie to piszcie skąd jesteście i jak trafiliście.

niedziela, 21 lipca 2019

Kamieniołom Balaton w Trzebinii.

 Okolica to ma jakiś kompleks w temacie nazwy Balaton. Jeden zbiornik w Sosnowcu, drugi w Trzebinii, żaden nie przypomina oryginału w najmniejszym stopniu.
 Zrobiła się w miarę pogoda (nie za ciepło, nie za zimno), postanowiłem odwiedzić ten w Trzebinii. Ostatni raz byłem tam w grudniu 2017 i właśnie trwały tam prace nad wybetonowaniem. Trzebinia - Sosnowiec pieszo. Kiedyś wybrałem się tam jeszcze rowerem, ale bez sprzętu do pływania. Tym razem byłem mądrzejszy, ale płetw i tak nie zabrałem. Kiedyś będę całkiem mądry i je też wezmę.

 Na miejscu - wejściówka 10pln. Co ma tę zaletą że filtruje klientelę i po prostu jest czyściej i spokojniej. Na szczęście nie wybetonowano całego brzegu, a wcześniej wybudowany kawałek przykryto drewnem. Wygląda nieźle.
 Do betonowego nabrzeża, przycumowano modułowe pomosty pływające i w nich zrobiono podwieszane baseny. Nie wiem czemu zrobiono dwa, każdy 15 na 15 metrów, zamiast zrobić jedną dwudziestkępiątkę. Tak to wyszły baseny nie do pływania tylko do moczenia.

  W basenie trochę popływałem, i poszedłem nurkować na zjazd dla łodzi. Wygodne, choć bardzo śliskie zejście. Opada łagodnie do 1,5m, potem jest próg i dno szybko opada do 8m.


 Formalnie, nie wolno pływać poza basenami, ale sporo osób to robi, i nikt nie zwraca na to uwagi. Bardzo dobrze, bo chcącemu nie dzieje się krzywda.
 Przejrzystość wody dobra. Dno na ósmym metrze widać z brzegu. Termoklina jest gdzieś na 5,5m i ma bardzo ostre przejście.
 Nie ma niestety dostępu do torów i zatopionych wagoników. Nad torami (zachodnia strona zbiornika) zrobiono atrakcję z pływających dmuchańców. Zresztą, z tego co pamiętam to wagoniki są na dziewięciu albo dziesięciu metrach, a nie widziałem szans na pokonanie czterech metrów w dół w termoklinie. No może z lekkim skafanderm - takim do pływania 2-3 mm byłoby to do zrobienia na bezdechu.
 Temperatura wody niezła jak na kamieniołom -22-23 stopnie. Dwie godziny dałem radę pływać. Potem jeszcze 30km rowerem do domu i fajrant ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz