Test

Ogromna prośba do wszystkich którzy tu zaglądają - komentujcie, to co czytacie. I jeśli możecie to piszcie skąd jesteście i jak trafiliście.

piątek, 23 kwietnia 2021

Jaki kajak pneumatyczny kupić....


Kliknij tutaj żeby zobaczyć aktualizacje tego tekst na rok 2022.


 ... czyli najczęściej zadawane na pytanie. Byłem na FB przez jeden dzień i to pytanie przewinęło się ze dwadzieścia razy. I dwadzieścia rady udzielono losowych odpowiedzi.


 Najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na kilka  ważnych pytań. *:

  1. W ile osób będziemy pływać.
  2. Jak długo będziemy pływać.
  3. Jakie mamy możliwości przechowywania sprzętu
  4. Jakie mamy możliwości przewozu sprzętu.
  5. Ile pieniędzy możemy przeznaczyć na zakup. 

Odpowiedzi proszę zapiać na kartkach, żeby potem nie zapomnieć. Pięć punktów do wyboru to nie w kij dmuchał. O pieniądzach napisałem na końcu bo ich zawsze braknie.

 Teraz rozwinięcie:

 Ilość osób i długość pływania:

  • Jedna osoba i jednodniowe pływanie - długość kajaka minimum 3.1m
  • Jedna osoba na spływy kilkudniowe, dwie osoby na jednodniowe pluskanie - minimum 3.4m (choć lepiej wziąć coś co ma 3.6-3.8m)
  • Dwie osoby na kilkudniowe spływy, trzy osoby na jednodniowe pływanie - minimum 4m. ( 4.5m jest dużo wygodniejsze).
  • Trzy osoby na spływy, cztery na jednodniowe taplanie - powyżej 5m.

Oczywiście jeśli ktoś jest niski może wziąć kajak z dołu zakresu. Ale jak ktoś ma przeciętny wzrost i powyżej, lepiej brać dłuższe. 

Kajaki pneumatyczne lepiej brać dwuosobowe niż jedno. W odróżnieniu od tradycyjnych, pneumatyki łatwo ustawić i jako jedynkę i jako dwójkę.

Jeśli posiadasz niewielkie dzieci, lub planujesz łowienie ryb - bierz kajaki z okrągłymi komorami burtowymi - mają większą stabilność.

Zostaje jeszcze kwestia gabarytów. Jak jesteś wielkim kolesiem który ma dwa metry wzrostu i waży złoty pięćdziesiąt, to najtańszy Sevylor Tahiti nie będzie dobrym rozwiązaniem. Po prostu jak do niego wsiądziesz to kajak nabierze bananowego kształtu. Dla dużych i ciężkich osób lepsze są kajaki z dnem wysokociśnieniowym i większą szerokością.

Gumotex przez długie lata sprzedawał Solara, gdzie szerokość między komorami wynosi 37cm. Więc trzeba być w tyłku wąskim, albo pilnować mocno napompowanego siedzenia. W Thayi która jest rozwojową wersją Solara, dał wysokociśnieniowe dno, a szerokość kajaka zwiększył o 10cm. Dzięki temu nie jest ciasno, a i bagaży więcej trochę się zmieści.

Natomiast jeżeli jesteś przeciętnej wielkości dziewczyną to nawet tani mały kajak spokojnie cie pomieści.

A jeżeli jesteś grubą dziewczyną albo grubym kolesiem - schudnij. Będziesz zdrowszy/zdrowsza.


 Możliwości przechowywania sprzętu.

  Jeśli mamy dostępne miejsce typu garaż, gdzie sprzęt może schnąć kilka dni, można brać kajaki dwupowłokowe.

  Jeśli jesteśmy ograniczeni miejscem do szafy w przedpokoju - TYLKO jednopowłokowe.

 Inaczej będziemy z musu trzymać mokry kajak co będzie uciążliwe dla wszystkich.

 Zresztą wiecie co? Zapomnijcie o dwupowłokowych. Jedyną ich zaletą jest wygląd. Nawet duże sieci jak Decathlon przekonują się powoli do jednopowłokowych. Choć jeszcze kilka lat temu nie chcieli o tym słyszeć nawet.


Możliwości transportowe

  •  Jeżeli mamy do dyspozycji tylko własny grzbiet i komunikacje miejską - lepszym wyborem jest kajak z gumy niż z PCV.  W praktyce kajak z gumy oznacza firmę Gumotex
  • Jeśli mamy do dyspozycji wózek transportowy i/lub samochód, albo ktoś nas zawozi na pływanie, to wielkość kajaka nie ma znaczenia - można brać albo gumę albo pcv.

 Zasoby finansowe.

  To jest zawsze najtrudniejszy element. Sporty wodne mają to do siebie że nie chcą być tanie. Absolutne minimum które teraz trzeba mieć na kajak, kamizelki i przynajmniej jeden szczelny worek to 1000pln.  Poniżej tej kwoty kupimy tylko ceratę w supermarkecie która rozpadnie się po trzecim użyciu.

  Jeżeli dysponujemy gotówką na poziomie 1300-1500 to starczy na jednopowłokowy kajak z PCV na nieco wyższe ciśnienie i o większej trwałości.

 Jeżeli mamy 2000-2500 to stają się dostępne kajaki hybrydowe z PCV z dobrą jakością wykonania i kilkuletnią trwałością.

 Od 2500 - 3500 - kajaki FullHP , kajaki z nitrilonu, większe hybrydy.

 Powyżej 4000 - hybrydy z nitrilonu i duże hybrydy z pcv . Za około 6000 można mieć wypasionego Rush 2 a to już jest top of the top.

 Taka moja rada. Biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy. Paradoksalnie ale jeśli ciągnie cie do pływania ale nie jesteś na 100% pewny czy to będzie to - kup kajak z nitrilonu. To jedyny typ co do którego masz pewność że sprzedasz go na rynku wtórnym.

 W tym roku nie ma na olx żadnego kajaka gumotexa z drugiej ręki - bardziej opłaca się je wypożyczać niż sprzedawać.

 Najlepszy czas na zakupy to koniec września-początek grudnia. Dużo firm sprzedaje modele powystawowe z 10-20% rabatem. Warto też odwiedzić targi Wiatr-i-Woda. Czasem można kupić bezpośrednio u sprzedawcy model wystawowy którego nie chce mu się już zwozić do firmy.


  A teraz to na co zawsze wszyscy czekają - przegląd dostępnych konstrukcji.

 

Najtańsze jednopowłokowe kajaki z PCV.

 Do tej grupy zaliczają się Sevylor Tahiti, Sevylor Rivera, Intex Exporer K2  i wiele marketowców.

 Praktycznie wszystkie mają od 3,15 do 3.6m, poszycie grubości 0.5mm, 1m szerokości i ciśnienie robocze 0.06-0.08 bar.

 Po spakowaniu zajmują 50-70 litrowy worek. Jeśli planujemy pływać we dwójkę, bierzemy wersję trzyosobową, jak samodzielnie to dwuosobową. Inaczej siedzimy z kolanami pod brodą.

 Są idealne do jednodniowych wypadów z dziećmi nad wodę oraz do zabrania na camping.  Brak samochodu nie jest problemem, worek na kajak to zarazem plecak. Pompka i wiosła często są w zestawie. Ten sprzęt wymaga minimum dbania. Na koniec dnia wyciągasz go na brzeg, spuszczasz powietrze, przecierasz szmatką. Po kwadransie jest suchy. Spakowany zmieści się w szafie w przedpokoju, jest więc idealny dla tych co nie mogą przeznaczyć zbyt dużo miejsca na składowanie.

 Naprawy robi się łatkami dołączonymi do kajaka - bardzo proste. Kajak wytrzyma 3-4 lata jeśli się go nie przepompuje. Wskaźniki ciśnienia są na najczęściej zamontowane na stałe na burtach.

 Kajak od biedy może posłużyć do długiej wyprawy po rzece bez przeszkód. Przepływano takim Wisłę wzdłuż zanim się rozpadł.

 Jakie ma wady:

  • Jest miękki. Płynie się nim jak materacem. (btw wszystkie zdjęcia reklamowe są poprawiane w fotoshopie żeby kajak wyglądał na bardziej prosty )
  • Jest szeroki i wysoki więc stawia opór do wiatru.
  • Nie popłyniesz nim pod prąd, ani nie popłyniesz szybko.
  • No niestety ale łatwo go przebić.

 Koszt zakupu kajaka i kamizelek to około 1000pln.


 Trochę droższe kajaki dwupowłokowe

 Do tej grupy zaliczają się Sevylor Hudson, Colorado, większość modeli Itivi, niektóre modele Aquamariny.

 Konstrukcja wygląda następująco. Z wodoszczelnego materiału jest uszyty kadłub z kieszeniami. Do tych kieszeni wkłada się pompowane komory wypornościowe. 


Taka konstrukcja ma swoje wady i zalety. Po pierwsze ciśnienie robocze jest wyższe - 0.1 bar, przez co całość jest minimalnie sztywniejsza. Po drugie zewnętrzny materiał jest dużo bardziej wytrzymały więc da sobie radę z większością leżących w wodzie gałęzi.

 Wymiary takie same jak w poprzednim przypadku - metr szerokości i długość od 3.2 do 3.8metra.

Jeśli chodzi o pływanie, to niewiele się różni od tych najtańszych. Szeroki, miękki, przyklejony do wody. Bezpieczny. Podobnie też dobieramy wielkość trójka dla dwóch osób, dwójka dla jednej.

 Do czego się nadaje najlepiej: kilkudniowe wyjazdy na camping, albo kilkudniowe spływy z nurtem rzek po niewymagających trasach. 

 Zupełnie się nie nadaje na jednodniowe wypady. Woda zawsze dostanie sie do kieszeni z pływakami. Zeby go dosuszyć trzeba go zdemontować - powyciągać komory i rozwiesić. Jeśli nie ma wysokiej temperatury, to potrafi schnąć trzy dni. Odpada suszenie go w łazience, trzeba mieć balkon.

 Co jeśli zwiniemy go na mokro? Zaśmierdnie. Nie pływamy w destylowanej wodzie. Glony, błoto, to wszystko zostanie w środku i będzie tyfić.

 Drugą dużą wadą jest delikatność wewnętrznych komór. Są zgrzewane i jeśli puszczą na zgrzewie trzeba wymieniać w całości. Co ciekawe TYLKO DECATHLON ma komory na wymianę.

 Jeśli więc raz do roku jedziesz z dzieciakami pod namiot, lub robisz jeden długi spływ w roku - będzie ok.

 Koszt zakupu kajaka i kamizelek to około 2000pln.

 

 Trochę droższe kajaki z PCV

 Do tej grupy zaliczają się m.in Intex Excursion PRO, Aquamarina Betta (patrzeć która wersja)

Te kajaki powstały dla osób które do tej pory używały tych najtańszych z PCV a chciałyby bez rujnowania budżetu mieć coś lepszego.

Dlatego w tych modelach producent używa grubszego PCV - 0.75mm i można je pomować do większego ciśnienia - 0.1 bar.  Jakby nie patrzeć to 33% więcej niż w tych najtańszych.

Wymiary w zasadzie bez zmian, ten na zdjęciu ma 3.8m długości i 0.95m szerokości.

Można go wygodnie używać na jedno i kilkudniowych pływaniach. Nie ma problemu z suszeniem. Po spakowaniu worek ma około 80 litrów. Worek jest jednocześnie plecakiem.

W zasadzie te kajaki łączą w sobie zalety i zastosowanie dwóch poprzednich grup.

Cena - to jest przyjemne zaskoczenie - 1500pln można mieć dwójkę z wiosłami i uchwytami na wędki.

Ten typ uważam za rozsądny wybór dla osób które podchodzą do kajakowania z dystansem. Ot zaczynam zabawę z takim sprzętem, ale nie jestem przekonany czy mi się spodoba.


Drogie kajaki gumowe - nitrilon, hypalon.

  Taka mała uwaga. Przez lata te kajaki były droższe od tych z PCV ale to co się wyrabia w 2021 to jakiś koszmar. Solar podskoczył z ceną z 2500 do 4000pln. Cena spadnie dopiero jak skończy się pobyt na nitrylowe rękawiczki lekarskie ;/



 Te kajaki są często pomijane bo nie 'wyglądają tak fajnie' jak te dwupowłokowe z Decathlona. Jakoś tak mało zaczepów, kształt taki serdelkowaty i tak dalej.

 BO TO MA NIE WYGLĄDAĆ, TO MA ROBIĆ ROBOTĘ.

 Pierwszą różnicą w stosunku do wcześniejszych jest materiał. Guma nitrilonowa zbrojona nylonem. Ten materiał ma legendarną trwałość - 30 lat i więcej. Dystanse jakie może pokonać kajak zanim zmęczenie materiału zacznie mu szkodzić - dziesiątki tysięcy kilometrów.

 Druga różnica to ciśnienie - 0.2-0.25 bar, co powoduje że kajak jest dużo sztywniejszy. Nie ma już wrażenia pływania na materacu, bliżej mu do sztywnego kajaka. W dnie montowane są zawory bezpieczeństwa żeby nie pękł zostawiony na brzegu w słońcu.

Trzecia to wymiary - te kajaki są zdecydowanie smuklejsze. 0.76-0.83m., są też dłuższe trzyosobowe mają 4.1-4.5m.

 Sztywność i smukłość przekłada się na szybkość i mały wysiłek przy pływaniu. Solarem po stojącej wodzie można zrobić 40+km dziennie, na rzece 70-80km. Jeszcze smuklejszym Seavawe da sie zrobić 100km dziennie na rzece.

 Jednowarstwowy, nienasiąkliwy materiał schnie w kwadrans. Jest przy tym bardzo elastyczny, więc po spakowaniu kajaki się z 30% mniejsze niż te z PCV. Jest odporny na przebicia. Dopóki nie trafimy na szkło, ostry kamień czy drut - nic mu nie będzie.

 W Europie najpopularniejszym producentem jest Gumotex:

  • Twist - jedna osoba na wyprawy, dwie na dzienne pływania
  • Solar - dwie osoby na kilkudniowe spływy, trzy na dzienne pływanie
  • Seavewe - jak Solar plus przypinany pokład przez co można nim pływać po morzu.
  • Safari - krótki kajak z samoodpływowym dnem na zwałki i górskie rzeki. 
  • I jeszcze kilka innych dla wędkarzy, do szybkiego pływania na rafting itp.

Ten kajak jest idealny dla kogoś kto złapał zajawkę, wie że będzie pływał kilka razy w roku. Jednocześnie łatwość obsługi i pakowalność powoduje ze nie potrzeba ani auta ani miejsca do suszenia. 

Więcej info o najpopularniejszym kajaku Gumotexa - Solarze - TUTAJ

 

Ekstremalnie drogie kajaki gumowe - hypalon i neopren.

 Jedynym producentem takich kajaków jest Grabner.

Materiał to guma hypalonowa zbrojona nylonem. Ciśnienie robocze 0.3-0.35bar. Zawory bezpieczeństwa na każdej komorze. Boczne komory nie są owalne tylko w kształcie 8 przez co kajak jest bardzo smukły.

 Długości od 4 to 5m. Dopinane pokłady, różne wersje, akcesoria.

 Cena najtańszego modelu to 8000 pln. Najdrożeszgo 15 000pln.

 Technicznie ten kajak ma same zalety. Łatwo się składa, jest trwały, mieści dużo bagażu przy jednocześnie smukłym kadłubie.

 Dla kogo? Myślę że tylko dla pasjonatów tego sportu którym Gumotexy przestały wystarczać.


 Kajaki hybrydowe - cały zakres cenowy

  Do tej grupy należą AquaMarina Steam i Betta (są różne wersje dna), Scorpio Hybrid oraz Thaya i Rush z Gumotexa, Alfa oraz Spark z Zelgera.


  Kajaki składają się z dwóch części. Burty połaczone z dnem oraz wkładana podłoga. Konstrukcja jednowarstwowoa. Burtowe komory pompowane od  0.1 bar (aquamarina),  0.2 bar (Gumotex), 0.3 bar (Zelgear).

 Natomiast podłoga jest pompowana do 0.5bar (Gumotex i Zelger) do 0.69 bar (aquamarina). Jest ona zrobiona z tkaniny DS i ma twardość deski SUP. Bardzo twarde dno powoduje że całość zachowuje się jak zwykły sztywny kajak. Brak wybrzuszeń daje prędkość, stabilność kursową i brak uginania się na fali.

 Kajaki schną szybko, po spakowaniu zajmują worek 90-130 litrów. Niestety mata DS wyjątkowo słabo się składa i nie wolno jej załamywać - stąd trzeba się dokładnie trzymać instrukcji przy pakowaniu.. 

 Dla kogo? Dla tych których kajaki wciągnęły i nie szkoda zapłacić im 2000-5000 za kajak. Równie dobrze nadają się do jednodniowych pływań jak i na wyprawy. Rush z Gumotexa ma dodatkowo dopinany pokład i certyfikacje morską. Aquamariny mają samoodpływowe dno i również dopuszczenie morskie, Zelgery to transportowce na wyprawy - nawet na kilka miesięcy.

Suszenie i pakowanie zajmuje trochę więcej czasu  - około pół godziny. Jest to związane z koniecznością wyjęcia dna i przzetarcia go szmatką ;)

Z wymienionych powyżej Thaya i Rush mają niewyjmowalne wklejone dno - ich czyszczenie i suszenie zajmuje tradycyjny kwadrans.

Więcej o mojej hybrydzie możesz poczytać TUTAJ

 

Kajaki wysokociśnieniowe - full HP

 Najbardziej znane modele to Aquamarina Tomahowk i Itivi X500.

 

 Ten kajak w całości wykonany jest w technologii DS. Tak jakby trzy deski SUP powycinane i ułożone w kajak. Ciśnienie we wszystkich komorach 0.6-1.0 bar zależnie od wersji. 

Najpopularniejsze to chyba Tomahowk 1 (dł 375 cm) i II (440cm). Zastosowaie paneli HP powoduje że burty są cienkie - 7cm dzięki temu nawet smukły kajak ma w środku ok 60cm szerokości.

Konstrukcja sztywna, duży margines bezpieczeństwa na przegrzanie i związany z tym wzrost ciśnienia. Cena... no cóż. jedynka to około 3000 pln, dwójka to 4000pln.

Kajak po spakowaniu jest duży - ok 140 litrów. Torba na niego od razu ma kółka. 

Schnie szybko, pompuje się szybko. 

Minusy: mniejsze komory powodują że jest mniejszy zapas pływalności. TII ma tylko 220kg, a hybrydowy Spark o tej samej długości 350kg.  Oczywiście nikt tyle do kajaka nie wpakuje, ale mniej napakowany kajak siedzi płycej i jest szybszy.

Z testów na forach wynika że zarówno FullHP, Hybrydy i Seavawe Gumotex mają praktycznie te same prędkości na wodzie.

Natomiast FULL HP mają niższą stateczność początkową - trzeba na nim bardziej pilnować kierunku fali i nie pozwalają na leżenie i spanie - fala może je obrócić.

Do tego płaskie burty są bardziej podane na wiatr przez co kajak słabiej się sprawdza na morzu czy dużych jeziorach.

Dla kogo fullHP? Dłuższe spływy z bagażem - na kilka kilkanaście dni. Jednodniowe pływania jeśli przywozisz go samochodem. Dobre rozwiązanie jeśli nie masz garaży - schnie szybko w domu leży tylko w torbie.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Na razie tyle ;)

Jeśli ktoś ma pytania - zadawać w komentarzach.



11 komentarzy:

  1. Dzień dobry. Najpierw podziękuję za zebranie podstawowych informacji o materiałach w jednym miejscu. A teraz pytanie. Czy kajaki z PVC są równie wytrzymałe co "gumotexy"? Patrząc na rozwój materiałw i wysyp dropstitch kajaków zastanawiam się nad takim włąśnie wyborem. Moją uwagę zwrócił kajak "Aquaglide Chelan 140". Wygląda solidnie choć cena nie zachęca ale takie czasy nastały. Dodam tylko, że w UK dostęp do "gumotexa" jest mocno ograniczony. Mogę prosić o jakiąś opinię lub sugestię? Pozdrawiam Piotr.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak. Dobre PCV ma taką praktycznie taką samą wytrzymałość. PCV ma jeszcze tą zaletę że klejenie mocniej trzyma. A łączenie to zawsze najsłabszy element.
    Gumy (nitrilon lub hypalon) są trwalsze w czasie i miększe przy składaniu. Z drugiej strony. 5 lat trwałości pcv to i tak niemało.
    Sam teraz używam kajaka z PVC i pomimo początkowej ostrożności jestem bardzo zadowolony.

    Co do Chelana - ma bardzo dobre opinie. W wersji 2020 i późniejszych jest nowe mocowanie skegu. Poprawiono niedociągnięcia z poprzednich wersji.
    140 mieści w sobie wygodnie dwie osoby o wzroście do 176cm. Nawet zostaje trochę miejsca na bagaż.
    Dla wyższych użytkowników polecana jest wersja 155.
    Ciśnienie w dnie 0.4 w burach 0.2 - przy tych parametrach to dość sztywny kajak.
    Minus jak wszystkich tego typu - objętość po spakowaniu rzędu 120litrów vs 66litrów które ma Thaya z gumotexa.
    Da się z tym spoko podróżować, ale autostop odpada ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć,
    Czy Twoim zdaniem znacznie lepszym wyborem będzie rush 2 - (gumotex -6500 zł) zamiast STRENFIT X500 ( PCV - decathlon 5300 zł ) gabaryty i ciężar plecaka mają mniejsze znaczenie- wszędzie będzie podróżował samochodem :)
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy gdzie chcesz pływać. Rush więcej wybaczy na wzburzonej wodzie. Do strenfita trzeba mieć doświadczenie z wąskimi kajakami.
      Do tego trzeba miec wąski tyłek, smukłe nogi i niewielkie stopy. :)

      Usuń
  4. Wooow !!!!! Właśnie czegoś takiego szukałem choć nie liczyłem że znajdę to w aż tak wyczerpującej formie . Dopiero zaczynam przygodę z kajakami ale mam już pojęcie co szuka na co liczyć i o co pytać . Wielkie dzięki i szacun .

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć! Mam już trochę doświadczenie z kajakarstwem. Dotychczas miałem dwukomorowy kajak z Decathlon. Rozważam obecnie zakup kajaka Gumotex Swing 2. Jednak niektórzy mocno polecają kajaki drop stich. W związku z tym pytanie co musisz o kajakach drop stich i ewentualnym zakupie Gumotex Thaya zamiast Swing?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swing ma tę zaletę że jest mniejszy po spakowaniu i lżejszy niż thaya. Więc jeśli chciałbyś naprawdę na super lekko to swing.
      Za to thaya cięższa o cztery kilo daje dużo większą uniwersalność. Polyniesz sam i polyniesz we dwie osoby z bagażami.
      Że względu na profil kadłuba dużo łatwiej się wiosłuje.
      W tchay się od biedy przepisz, a że w środku jest szersza to nie ciśnie w uda przy długim pływaniu.
      No i nie ma tego wiecznie psującego się pvr w dnie.

      A jak się przesiadzesz z Decathlona do thai to będziesz miał odlot. ;)

      Koniecznie kup manometr..dno wystarczy nabić do 0.4 i można pływać na stojąco.

      Usuń
  6. Miało być: co myślisz

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie z kolei interesuje taka propozycja, jak kajak wędkarski na pedały . Nie wiem, czy mieliście się okazję z czymś takim się spotkać, ale myślę, że jest to jak najbardziej opcja do sprawdzenia, jeśli ktoś wędkarstwem się interesuje. Powinniście szukać dla siebie różnych propozycji i rozwiązań, aby bez żadnych problemów móc korzystać ze swoich pasji. Sprawdzacie jakieś konkretne możliwości dla siebie? Jeśli tak, to dajcie znać, co wybieracie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kajaki które zachwalasz maja tylko jedną zaletę. Wyglad. Poza tym mają same wady. Drogie, ciężkie, napęd ma niską sprawność, a duże zanurzenie eliminuje go z rzek i większości jezior.

      Smutne jest też to że gokajak pi dłuższej przerwie wrocil do najgorszej wersji internetowej reklamy-nieodolnego spamowania.

      Usuń